Wybiła północ. W starej, opustoszałej chatce na szczycie małego wzgórza rozpaliły się woskowe świece. Zakurzone gobeliny przedstawiające różne sceny ożyły, a tajemnicze siły niewidzialne gołym okiem zapukały w okna. Czarny kot, jedyny mieszkaniec tego domostwa, wskoczył opieszale na drewniane łóżko, wyprężył się i skulił uszy. Wiedział, że ta noc nie będzie zwyczajna. Stara księga z czarną, poznaczoną dziwnymi symbolami okładką, samotnie leżąca na stole, nagle otworzyła się, a za chwilę przewróciła stronami. Zaczęła snuć historie, dramatyczne i przerażające, które wydarzyły się naprawdę. Niektóre z nich zaś zapisywały się właśnie w tej chwili...
Dziękuję autorom, którzy napisali opowiadania za udział w akcji! Zachęcam także wszystkich do przeczytania naszych historii ^^
Brak komentarzy
Prześlij komentarz