8 mar 2019

Krzyk Pustki



Tayel Sil'lil

Wielokrotnie umierałem, wielokrotnie byłem wskrzeszany. Bezlitośnie strącany w odmęty nieprzeniknionej ciemności, gwałtownie wyrywany z objęć słodkiego niebytu. W strachu, bólu i narastającej rozpaczy. Błagałem, zaklinałem, ale byłem jedynie bezsilnym obserwatorem. Stapiano mój umysł i ciało jak grudkę wosku, żeby ulepić z niego nową, posłuszną lalkę. Walczyłem, odpierałem dziwny głos, który rozbrzmiewał w pustce, obiecując nie tylko wolność, ale i potęgę, jakiej nie potrafię sobie wyobrazić. Sprzeciwiałem się, jednak jak długo można odmawiać ratunku, kiedy myśli plączą się niezdarnie, a ciało zamienia w teatr agonii? Poddałem się, a mój krzyk zlał się z pustką i wymykając się oprawcom, sam się nim stałem oraz straciłem o wiele więcej, niż zyskałem - część samego siebie.


Hej! Zapraszam do wątków, mam kilka pomysłów, jakby co;) Kartę sponsoruje Kronikowy Kącik Kodowania.

2 komentarze

  1. [cześć, ja się na coś piszę ^^ ]

    Isa

    OdpowiedzUsuń
  2. [Jak masz pomysły, to jak najbardziej chętnie, co się mają marnować... :P
    ~Ezma]

    OdpowiedzUsuń